MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna wygrał w Tychach z GKS i powalczy w barażach o awans do PKO Ekstraklasy. Zobacz zdjęcia z meczu

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Górnik Łęczna wygrał w 34. kolejce Fortuna 1. ligi na wyjeździe z GKS Tychy
Górnik Łęczna wygrał w 34. kolejce Fortuna 1. ligi na wyjeździe z GKS Tychy Arkadiusz Gola
Maciej Gostomski zamurował bramkę, a 20-letni Piotr Starzyński, pięć minut po wejściu na boisko, zapewnił Górnikowi Łęczna zwycięstwo w Tychach z GKS. Zielono-czarni zakończyli rozgrywki na piątej pozycji i zagrają w barażach o awans do PKO Ekstraklasy.

GKS Tychy – Górnik Łęczna 0:1 (0:0)

Bramka: Starzyński 77

GKS: Kikolski – Błachewicz, Dijaković, Nedić, Budnicki, Machowski (84 Skibicki), Żytek (84 Szpakowski), Bieroński (61 Radecki), Wojtuszek, Śpiączka, Rumin (61 Mikita). Trener: Dariusz Banasik

Górnik: Gostomski – Durmus, De Amo, Klemenz, Zbozień, Łukasiak (90 Fazlagic), Gąska (72 Pawlik), Warchoł (59 Młyński), Żyra (72 Starzyński), Bednarczyk, Roginić (72 Podliński). Trener: Pavol Stano

Żółte kartki: Dijaković, Bieroński, Rumin, Nedić, Śpiączka – Pawlik
Sędziował: Łukasz Karski (Słupsk)

Wszystko, co najciekawsze w tym spotkaniu zdarzyło się w drugiej połowie. Pierwsza zakończyła się bezbramkowym remisem, chociaż łęcznianie powinni już mieć na koncie co najmniej dwa gole. Ich gra przypominała jednak postawę sprzed tygodnia, gdy w starciu ze Stalą Rzeszów także do przerwy wykreowali sobie wiele bramkowych okazji, a nie potrafi żadnej wykorzystać.

Górnik powinien objąć prowadzenie w 8. minucie. Zielono-czarni spod własnej bramki dwoma podaniami wyszli z kontrą i w sytuacji dwóch na jednego znaleźli się Damian Warchoł oraz Marko Roginić. Pierwszy odegrał do środka i Chorwat wyszedł sam na sam z bramkarzem GKS. Miał mnóstwo czasu i nie mniej miejsca, aby pomyśleć i wybrać najlepsze rozwiązanie na zakończenie akcji. Bramkarz Maciej Kikolski wyszedł na jedenasty metr, a Roginić postanowił go lobować. Zrobił to jednak bardzo niecelnie.

Warchoł był bliski asysty, ale miał także swoje okazje strzeleckiej. W 33. minucie obrońcy zablokowali uderzenie Jakuba Bednarczyka i piłka wysokim lobem spadała w okolicach piątego metra. Warchoł złożył się do strzału, ale nie trafił w futbolówkę.

Gospodarze najlepszą okazję sprokurowali sobie wspólnie z Lukasem Klemenzem. Obrońca Górnika chciał sprzed pola karnego głową odegrać piłkę do Gostomskiego. Zrobił to jednak zbyt lekko i zza jego pleców wyskoczył Bartosz Śpiączka. Były napastnik Górnika dosięgnął piłki, ale w trudnej pozycji nie udało mu się trafić w światło bramki.

Mecz nabrał tempa od 64. minuty. Wtedy to kapitan tyszan, Nemanja Nedić huknął z ponad 30 metrów. Piłka leciała prosto w okno łęczyńskiej bramki, ale Maciej Gostomski dosięgnął futbolówki i wybił na rzut rożny. Tą interwencją golkiper zielono-czarnych rozpoczął show między słupkami, ratując kilka razy swój zespół z ogromnych kłopotów.

Gospodarze zaczęli przeważać, a Nedić chwilę później znów oddał ładny strzał, tym razem głową. I ponownie Gostomski w znany tylko sobie sposób wypiąstkował piłkę. Kolejnymi interwencjami kapitan Górnika popisał się przy uderzeniach Jakuba Budnickiego i Marcela Błachewicza. Po strzale tego drugiego Gostomski wybił piłkę przed siebie i w dobrej okazji do dobitki znalazł się Śpiączka. Uderzył jednak obok bramki.

Goście zostali zepchnięci do defensywy, a trener Pavol Stano szukał sposobu na zmianę w obrazie gry kolejnymi zmianami. W 59 minucie na boisku zameldował się Mateusz Młyński, który dotychczas rozpoczynał mecze w wyjściowej jedenastce.

- Mamy swój plan na ten mecze i zobaczymy, czy ta decyzja będzie słuszna. Młyński jest naszym ważnym zawodnikiem, a spodziewam się, że w drugiej połowie będą większe przestrzenie i liczymy na jego udane pojedynki – zapowiadał przed pierwszym gwizdkiem szkoleniowiec Górnika.

W 72. minucie na plac gry wszedł natomiast Piotr Starzyński i pięć minut później, w dwójkowej akcji z Młyńskim, dał łęcznianom zwycięskiego gola. 20-letni pomocnik zachował zimną krew i precyzyjnym strzałem posłał piłkę obok interweniującego Kikolskiego.

Wygrana zapewniła Górnikowi piąte miejsce w tabeli Fortuna 1. ligi. W półfinale baraży łęcznianie udadzą się na Arenę Lublin i zagrają z czwartym w tabeli Motorem. Derbowe spotkanie odbędzie się w czwartek, 30 maja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO PO HOLANDII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Górnik Łęczna wygrał w Tychach z GKS i powalczy w barażach o awans do PKO Ekstraklasy. Zobacz zdjęcia z meczu - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24