Długo wokół opolskiej drużyny, która w poprzednim sezonie zajęła 8. miejsce w ekstraklasie panowała cisza.
- Proszę o jeszcze kilka dni cierpliwości - mówił prezes Orlika Dariusz Sułek pytany o to co się dzieje w klubie. - Wkrótce będę miał dobre nowiny.
I rzeczywiście. Do Opola po rocznej przerwie wraca 29-letni John Murray. W Polsce grał on przez dwa sezony: 2013/14 w KH Sanok i w następnym w Orliku. Był uznawany za najlepszego bramkarza ligi i jej gwiazdę. Poprzedni sezon spędził w Kazachstanie w ekipie Kułagier Pietropawłowsk. Teraz wraca i powinien być ogromnym wzmocnieniem. W poprzednim sezonie do gry Kanadyjczyka Franka Slubowskiego między słupkami Orlika było bowiem wiele zastrzeżeń.
Kolejną dobrą wiadomością jest przedłużenie kontraktu przez obrońcę reprezentacji Polski - Bartłomieja Bychawskiego. Miał on oferty z kilku klubów, ale zdecydował się pozostać w Opolu. W drużynie zostają też inni wychowankowie, co oznacza że będzie solidny trzon. To bowiem łącznie 11 zawodników, a wśród nich jest pięciu bardzo solidnych, jak na krajowe warunki, a przy tym też młodych obrońców (Bychawski, Mateusz Sordon, Łukasz Sznotala, Arkadiusz Kostek i Mateusz Stopiński), o których szczególnie ciężko na rynku.
Z zespołu odeszło trzech polskich zawodników: Kamil Dolny, Maciej Rompkowski i Szymon Marzec. Wszyscy pochodzą z Gdańska i w tamtejszym beniaminku ekstraklasy - Stoczniowcu będą kontynuować swoje kariery.
Działacze Orlika składali ofertę wracającemu z 2 ligi francuskiej wychowankowi naszego klubu, mającemu za sobą grę w reprezentacji i medale mistrzostw Polski - Jakubowi Wanackiemu, a także dwóm innym reprezentantom kraju: Kacprowi Guzikowi i Grzegorzowi Pasiutowi, którzy opuścili Cracovię Kraków.
- Ci zawodnicy nie trafią do nas - mówi prezes Sułek. - Jakub wybrał grę w Polonii Bytom, a pozostali dwaj zawodnicy prawdopodobnie wyjadą zagranicę. Być może jakiś polski hokeista jeszcze nas zasili, ale nie ukrywam, że dalej idziemy w kierunku szukania zawodników mających polskie korzenie w Kanadzie i USA. Tacy do nas trafią.
Przedstawiciele Orlika cały czas namawiają na kolejny sezon występów w zespole znakomitą parę napastników Michael Cichy - Alex Szczechura i jest szansa, że nadal będą cieszyć opolskich kibiców swoją grą. Nie będzie natomiast w zespole pozostałych zagranicznych zawodników, którzy grali w poprzednich rozgrywkach.
Do zmiany doszło też na stanowisku trenera. Z zespołu odchodzi po trzech latach pracy w nim Jacek Szopiński, a zastąpi go Kanadyjczyk Jason Morgan. To były świetny zawodnik. Zaliczył 44 mecze w najlepszej na świecie lidze NHL. Grał także w ekstraklasie szwedzkiej i norweskiej. W poprzednim sezonie prowadził on zespół JJSE Miszkolc w lidze węgierskiej, który zdobył mistrzostwo kraju. Do Opola Morgan przyjedzie w sierpniu. Wtedy też mają się pojawić zawodnicy z zagranicy.
- Decyzja o zmianie szkoleniowca była bardzo trudna - mówi prezes Sułek. - Trener Szopiński wykonał w naszym klubie znakomitą robotę. Podniósł Orlika na wyższy poziom. Wiele mu dał i zawsze będziemy o tym pamiętać będąc mu wdzięczni za to co zrobił. Uznaliśmy jednak, że drużynie potrzeba nowego spojrzenia i zmiany. Rozstaliśmy się w zgodzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?